Prowincjusz

Oceniono 2 raz(y) 2

Pani Anno kochać siebie tak, a gdzie kochać innych. Aby być akceptowany należy okazać wzajemność, pani ma focha, bo ktoś nie aprobuje pani wartości, no ten to jest gnojem, pobudzającym w różny sposób huć, wzbudza nienawiść i nie dba o własne ciało - i osoby akceptujące, że takie są mają opuścić grono pani znajomych, no to jest prymitywny szantaż (nikt nie chce być zoofilem czy pederastą) tylko dlatego, że opuści to szacowne grono. Przy zdjęciach artystycznych artystą jest fotograf, nie model. Pani zrozumie prawdziwi mężczyźni cenią w kobiecie nie tylko urodę ale też min intelekt i kulturę.



Angie

Oceniono 3 raz(y) 3

Witam, tu Anna :) jakaż hipokryzja. Zdjęcie nie ukazywało mnie, tylko kobietę nagą w płomieniach, nawet nie wiem kto był autorem tego zdjęcia. Było piękne. Tyle na ten temat. A tak, przyznaję kocham siebie. Wszyscy powinni to robić. Ludzie, którzy kochają i akceptują siebie kochają tez innych.

TomS

Oceniono 1 raz(y) 1

Kobita pokazała tyłek, wrzuciła swoim znajomym w fotki, a jak stwierdzili, że nie chcą tego oglądać, to się wkurza i chce ich wywalić z fejsa oraz biadoli, że ktoś takie rzeczy chce oglądać dla taniej podniety? Inteligencją nie grzeszy, zaś urodą... też raczej nie. No, ale czego wymagać po kimś, kto ma w swoim słowniku HUĆ? Kiedyś artystką trzeba było się urodzić lub na to miano zapracować. Dziś trzeba dać ciała na necie.
Pani Aniu, jedyny plus: przyznaje się Pani, że kocha siebie