Zgadzam się z komentującymi. To koło lodowiska nie stało. Fakt, jest za darmo ale co z tego jak nie da się na nim jeździć? Gdyby to był mój pierwszy raz na łyżwach to pomyślałabym, że nie potrafię jeździć, a tak... Z koleżanką, na pytanie burmistrza, skomentowałyśmy, że jeździ się beznadziejnie, na co burmistrz nic nie odpowiedział - udał, że nie słyszy. Już lepiej było wprowadzić opłaty i zrobić porządne lodowisko, chętnych by nie zabrakło. Rozczarowanie.
Tego nie można nazwać lodowiskiem dzisiaj byłem na tym ,,lodowisku" jakiś pleksiglas czymś wysmarowany odbicia zero (czyli jazdy zero) dzieci się ślizgały i wywracały bez możliwości jazdy po tym czymś brak słów, i to ma być lodowisko nie róbcie z ludzi bałwanów
Lodowisko to w rzeczywistości płyty z tworzywa sztucznego, posmarowane czymś tłustym. Jest to straszny bubel!!! Nie ma możliwości odbicia się od tego "lodowiska" - nogi rozjeżdżają się. Mam nadzieję, że ciuchy dzieci dopiorą się!!!
a czy łyżwy można tam wypożyczyć?
