W niektóre dni miesiąca sędzia czy referendarz sądowy będzie musiał rozpoznać 250 pozwów a nie 100. Jest to pomysł na skrócenie kolejki pozwów, czekających na rozpatrzenie w jedynym w Polsce, lubelskim e-sądzie. A ta kolejka powstała dlatego, bo... zabrakło jednej rubryki w systemie komputerowym.