
Zmiany w akcyzach za sprowadzane auta

Wysokość tego podatku często się zmieniała pod wpływem różnych czynników. Od 1999 r. czynnikiem decydującym o wysokości daniny jest pojemność silnika, a od 2002 także wiek kupowanego auta. Kiedy w 2004 r. Polska wstąpiła do Unii Europejskiej trzeba było ponownie dokonać zmian w strukturze podatku akcyzowego zarówno dlatego, by go dostosować do unijnych przepisów jak i dlatego, bo nasz rynek motoryzacyjny otworzył się na napływ samochodów używanych z zagranicy.
Teraz wysokość podatku akcyzowego określają przepisy z 2009 roku. Akcyzę płacimy za te samochody, które są rejestrowane w Polsce po raz pierwszy. Za samochód o pojemności silnika mniejszą niż 2000 cm³ zapłacimy 3,1% jego wartości rynkowej, a jeśli silnik ma większą pojemność trzeba zapłacić 18,6% tej wartości. W przyszłym roku w tej daninie nastąpią kolejne zmiany. Ministerstwo finansów przygotowuje nowe stawki podatku akcyzowego, które będą uzależnione nie tylko od wieku auta, pojemności jego silnika, ale też od warunków jego eksploatacji. Ustawodawca jest zdania, że zmiany w naliczaniu podatku są potrzebne, bo obecne, procentowe ich ujęcie umożliwia różne nadużycia i nieuczciwe praktyki, m.in.: zaniżanie wartości auta, manipulowanie jego kategorią czy rejestrowanie nowych aut poza granicami Polski.
Jeśli dojdzie do zmian w prawie, które proponuje ministerstwo finansów to w przyszłym roku wzrośnie przede wszystkim akcyza na starsze auta, zwłaszcza te o dużej pojemnością silnika. Najwyższy podatek zapłacimy za starszy niż 10-letni samochód z silnikiem powyżej 4500 cm³. Jest to związane z normami emisji spalin nałożonymi na producentów aut. Te normy są coraz bardziej rygorystyczne, więc łatwo się domyśleć, że ustawodawca będzie bardziej życzliwy dla nowych i ekologicznych pojazdów.
Najwięcej na zmianie tych przepisów zyskają nabywcy nowych, wysokiej klasy samochodów z dużymi silnikami. Teraz akcyza na nie wynosi 18,6% rynkowej wartości. Jeśli założyć, że takie auto jest warte 200 tys. zł, to akcyza za nie będzie wynosiła ok. 37 tys. zł, ale po zmianie przepisów będzie to 14 tys. zł za samochód o pojemności silnika 2500-2999cm³. To pięknie, że ustawodawca tak troszczy się i o środowisko, i o nasz komfort podróżowania, że daje nam ulgi akcyzowe na nowe, luksusowe samochody. Tyle, że jest ich niewiele na naszych drogach, bo kogo na takie auto stać…
Teraz wysokość podatku akcyzowego określają przepisy z 2009 roku. Akcyzę płacimy za te samochody, które są rejestrowane w Polsce po raz pierwszy. Za samochód o pojemności silnika mniejszą niż 2000 cm³ zapłacimy 3,1% jego wartości rynkowej, a jeśli silnik ma większą pojemność trzeba zapłacić 18,6% tej wartości. W przyszłym roku w tej daninie nastąpią kolejne zmiany. Ministerstwo finansów przygotowuje nowe stawki podatku akcyzowego, które będą uzależnione nie tylko od wieku auta, pojemności jego silnika, ale też od warunków jego eksploatacji. Ustawodawca jest zdania, że zmiany w naliczaniu podatku są potrzebne, bo obecne, procentowe ich ujęcie umożliwia różne nadużycia i nieuczciwe praktyki, m.in.: zaniżanie wartości auta, manipulowanie jego kategorią czy rejestrowanie nowych aut poza granicami Polski.
Jeśli dojdzie do zmian w prawie, które proponuje ministerstwo finansów to w przyszłym roku wzrośnie przede wszystkim akcyza na starsze auta, zwłaszcza te o dużej pojemnością silnika. Najwyższy podatek zapłacimy za starszy niż 10-letni samochód z silnikiem powyżej 4500 cm³. Jest to związane z normami emisji spalin nałożonymi na producentów aut. Te normy są coraz bardziej rygorystyczne, więc łatwo się domyśleć, że ustawodawca będzie bardziej życzliwy dla nowych i ekologicznych pojazdów.
Najwięcej na zmianie tych przepisów zyskają nabywcy nowych, wysokiej klasy samochodów z dużymi silnikami. Teraz akcyza na nie wynosi 18,6% rynkowej wartości. Jeśli założyć, że takie auto jest warte 200 tys. zł, to akcyza za nie będzie wynosiła ok. 37 tys. zł, ale po zmianie przepisów będzie to 14 tys. zł za samochód o pojemności silnika 2500-2999cm³. To pięknie, że ustawodawca tak troszczy się i o środowisko, i o nasz komfort podróżowania, że daje nam ulgi akcyzowe na nowe, luksusowe samochody. Tyle, że jest ich niewiele na naszych drogach, bo kogo na takie auto stać…
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj