Rynek elektrycznych samochodów używanych w Polsce stale się rozwija, choć wciąż pozostaje daleko w tyle za segmentem aut spalinowych.

- Wprowadzanie zielonych stref w polskich miastach zdecydowanie zwiększa zainteresowanie używanymi autami elektrycznymi - mówi w rozmowie z MarketNews24 Paweł Molasy, Business Country Manager PL w AUTOCENTRUM AAA AUTO sp. z.o.o. – Darmowe parkowanie i korzystanie z buspasów okazuje się ważną korzyścią, gdy jednocześnie rośnie nasza świadomość ekologiczna.

Dane dotyczące rynku wtórnego wskazują na znaczący wzrost liczby ofert samochodów elektrycznych. W 2022 roku było ich 4 316, a w 2023 r. liczba ta wzrosła do 9 676. Wraz z tym wzrostem, średnia cena wzrosła z 109 300 zł do 132 900 zł. Można było kupić samochód z mediana wieku 3,3 lat i przebiegiem 32 000 km.

Mimo dużego wzrostu ofert, podaż używanych aut elektrycznych nadal jest ograniczona, głównie przez zachowanie pierwszych właścicieli, zwłaszcza flot. Drugim czynnikiem, który wpłynie na wzrost tego segmentu, są działania rządu ułatwiające zakup i użytkowanie pojazdów elektrycznych oraz związane z nimi zakazy lub podwyżki opłat dla samochodów spalinowych.

Choć mediana cen wszystkich elektryków wzrosła, to w przypadku najczęściej oferowanych aut odnotowano spadek z 108 900 zł w 2022 r. do 107 850 zł w 2023 r. Zdecydowanie najpopularniejszym elektrykiem na rynku wtórnym jest Nissan Leaf. 

– Procentowy wzrost sprzedaży aut elektrycznych na rynku wtórnym jest bardzo duży, ale nadal jest to magia małych liczb – komentuje Paweł Molasy z AUTOCENTRUM AAA AUTO.