"Wspaniała szansa, najważniejsze wydarzenie w historii i kolejki u fryzjera" - Burmistrz Daniel Marchewka komentuje przyjazd amerykańskich żołnierzy do Żagania.

Jak mówi Daniel Marchewka stacjonowanie amerykańskich wojsk w naszym mieście to nie tylko szansa dla lokalnych przedsiębiorców i rzemieślników, ale również dla miasta. Oto fragment jego wypowiedzi:

"Proszę sobie wyobrazić scenariusz zakładający przybycie do nas około 1000 żołnierzy amerykańskich – 26-tysięczne miasto zostanie zasilone strumieniem osobowym i materialnym przez tak istotną liczbę osób. Proszę pomyśleć o restauracjach, fryzjerach, wszelkiego rodzaju usługach – frekwencji na basenie, parku, itp. Uważam, że dzień ten jest najistotniejszym dniem w powojennej historii Żagania".


Burmistrz zapowiada również wdrożenie szkoleń z języka angielskiego dla kelnerów, sprzedawców, pracowników handlowych oraz branży usługowej. Jest więc duża szansa, że Żagań stanie się miastem turystycznym w pełnym znaczeniu tego słowa. Oprócz niemieckich turystów zwiedzających na co dzień nasze miasto, będziemy mogli zaobserwować amerykańskich marrines wzbogacający, kulturowo nasz region. Miejmy jednak nadzieję że nie będą zachowywać się jak Hiszpanie zabawiających się w parku kilka miesięcy temu.

Jest jeszcze druga strona medalu, trochę czarniejsza dla Żagańskich wojskowych. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że obecność amerykańskich Abramsów w naszym mieście spowoduje, że jeden z Batalionów czołgów Leopardów z 11 Dywizji Kawalerii Pancernej, prawdopodobnie zostanie przeniesiony do Wesołej- miejscowości koło Warszawy. Jak rozwinie się sytuacja, będziemy informować na bieżąco.

Napisz komentarz

Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj

---

Jak chcesz się przedstawić?