24.09.2016 13:04

WŁAŚCICIELKA PRZEJECHANEGO SZCZENIAKA NA WŁASNĄ RĘKĘ SZUKA SPRAWCY!

Pani Magdalena w sobotę 23 września wybrała się ze swoim psem na spacer w kierunku pola za wieżą Bismarck w Żaganiu. Miejsce te jest częstym celem takich właśnie pieszych eskapad okolicznych mieszkańców. Miejsce położone jest z dala od zabudowań i uwolnione od nadmiernego ruchu samochodów. Wydawać by się mogło wręcz stworzone do wspólnych wypadów z czworonożnymi pupilami. Tego zdania była również Pan Magda przechadzając się ze swoim 4-miesięcznym szczeniakiem rasy amstaff.

W pewnym momencie Pani Magda zmuszona została zmienić swoją opinię o sielankowości otaczających ją i jej psa okoliczności. Wszystko za sprawą raptownego pojawienia się pomarańczowego pojazdu typu cross pędzącego w kierunku jej psiego przyjaciela. Szczenię nie miało żadnych szans w zderzeniu z mocą jadącego z naprzeciwka wehikułu.

Jak relacjonuje Pani Magda,"około godziny 15:00 na polach za wieżą bismarck kierowca przejechał bez żadnych skrupułów mojego małego, czteromiesięcznego szczeniaka amstaffa". Po sprawcy zdarzenia szybko nie zostało jednak śladu. "Po prostu uciekł z miejsca wypadku a na "odchodne" pokazał jeszcze popularny gest "fucka" - opowiada nie kryjąc wzburzenia żaganianka.

Oszołomione i poturbowane zwierzę na szczęście przeżyło dramatyczne chwile, jednak okupił to dużym cierpieniem. Nie obyło się bez serii zastrzyków, kroplówki i usg. Z relacji troskliwej właścicielki wynika, że szczeniak jest cały obity i ma trudności z oddychaniem.

Tego było już dla właścicielki 4-miesięcznego amstaffa za wiele. Nie czekając długo postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Sama rozpoczęła poszukiwania psiego oprawcy, korzystając z wypróbowanego narzędzia, jakim jest internet.

Bez zawahania umieściła apel do innych osób mieszkających w okolicy, by Ci pomogli jej w odnalezieniu sprawcy. Licząc liczę na na pomoc i dobre serce innych, dodała do niego rysopis kierowcy: "Jeździ on pomarańczowym crossem, najczęściej w tamtych okolicach, jest wysoki, ma krótkie blond włosy, jest dość młody".

Po tak zamieszczonej odezwie, nie trzeba było długo czekać, a zewsząd rozległy się głosy poparcia dla Pani Magdy i oburzenia wobec kierowcy, który przejechał szczeniaka:

Mieszka blisko, często tam jeździ, kwestia czasu

Nawet nie Musiałaś mnie namawiać kierowcę z tirem już masz raz w tygodniu przelatuję przez Żagań i na jego nieszczęście jestem z Żagania.Pora zacząć chodzić na spacery na bismarg

Frajer, ale miejscowy prędzej czy później gdzieś się spotkamy świat jest mały

Z chęcią popatrzyła bym jak tego ,,Pana'' ktoś przejeżdża najlepiej tirem !!!!

I to jest rodzaj człowieka, który powinien mieć urzędowo odebrane prawo do życia.

Bez względu na wszystko, gdzie to było i dlaczego nikt nie ma prawa!!! robić świadomie krzywdę komukolwiek. Nigdy i każdy powinien ponieść za taki czyn kare.

Poszukiwania cały czas trwają, minął dopiero jeden dzień od potrącenia."Proszę o pomoc, jeśli ktoś widział go gdzieś lub wie, kto to jest, proszę bardzo o kontakt. Chcemy, by poniósł konsekwencje tego, co zrobił niewinnemu zwierzęciu. Koleś stwarza zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale też dla ludzi. Nie rozumiem tylko, jak można być takim okropnym, by nawet nie zwrócić uwagi na to i zareagować."

Wszystkich, którzy mogą jakoś pomóc zdesperowanej właścicielce szczeniaczka, prosimy o kontakt z redakcją Żagań Dla Was.

Publikacja:

Redakcja - Żagań dla Was

Najpopularniejszy portal informacyjno-rozrywkowy w regionie. Współtworzą go sami mieszkańcy: świadkowie ciekawych wydarzeń, które mają miejsce w Żaganiu i jego okolicach. Liczymy na Waszą energię i pomysłowość.

Więcej od - Redakcja - Żagań dla Was